Chłopak i Gracik

Jestem chłopak z krwi i kości ,
Lecz czasami coś mnie złości .
Kupiłem sobie niedawno Opla ,
I mam na jego punkcie hopla .
Ja go kocham – a on mnie nie ,
Ja głaszcze go – a on wkurza mnie .
Kiedy rano w niego wsiadam ,
Myślę , że się z nim dogadam .
Odpalam go – a on nic ,
Powtarzam to – i jak myślisz co ? NIC !
Wszyscy słyszą jego trzaski ,
Lecz nie wyrwę na to laski ,
W oczach mgła , w uszach świst !
Co tu gadać , co tu kryć ,
Nie da się bez jazdy żyć !!
Żyje ciągle jak w amoku ,
Bo mój Opelek nie dotrzymuję mi już kroku .
A tak bardzo lubię go !
Więc bardzo proszę o każdy głosik ,
Żeby reanimować jego warkocik .

P.S. Od Opelka
Mały tuning mi wskazany ,
By zaleczyć moje rany.
Nowe koła , malowanko ,
Przydałoby się jakieś nowe wdzianko .