Kilkadziesiąt dni przygotowań, kilkaset aut, kilku sponsorów, kilkadziesiąt przejechanych kilometrów w ramach przelotu – trudno inaczej podsumować dziesiąty, jubileuszowy spot Nocnej Jazdy Elbląg. Na osobne wyróżnienie zasługuje wzorowa postawa elbląskich funkcjonariuszy policji, którzy towarzyszyli nam przez cały wieczór. Trójmiejscy goście stwierdzili krótko: my możemy tylko o czymś takim pomarzyć.
Jak ten czas szybko leci, naprawdę. Niektórzy z nas pamiętają pierwsze spotkania, jeszcze wtedy nienazwanej, grupy entuzjastów motoryzacji, którzy po prostu lubią jeździć samochodem nocą po mieście. Dziś, gdy powstaje ta publikacja, za nami już dziesiąty, jubileuszowy megaspot Nocnej Jazdy Elbląg. Frekwencja, jak zwykle, nie zawiodła. Według danych policji, z parkingu przy NOMI na przelot przez miasto wyjechało ponad 200 aut. Ogólna liczba była o wiele większa. Ilość osób trudno oszacować. Dziękujemy za obecność – po raz kolejny pokazaliście, że warto to robić.
Auta? Jak zwykle – przeróżne. Po raz pierwszy pojawił się... ciągnik siodłowy. Jego właściciel stwierdził z uśmiechem, że ma chęć wygrać konkurs na najwyższe auto. Samochody niskie i wysokie, z felgami stalowymi, chromowanymi i aluminiowymi o przeróżnych rozmiarach, tuningowane i seryjne, stare i zabytkowe... Było na co popatrzeć, było czego posłuchać, było co popodziwiać. Prawdziwa gratka dla fanów szeroko pojętej motoryzacji. Ale do tego już zdążyliśmy się przyzwyczaić.
Na spocie pojawili się goście z Trójmiasta, którzy bardzo licznie zjawili się w Elblągu. Byli pod wrażeniem organizacji spotkania, asysty policji (u nas można tylko o tym pomarzyć) i wzorowej jakości dróg (jak na Polskę). Dziękujemy, że nas odwiedziliście!
Na końcu: podziękowania. Przede wszystkim uczestnikom, którzy tłumnie przybyli na spot i (w większości przypadków) potrafili kulturalnie się zachować. Niestety, głupoty ludzkiej nie da się oduczyć – niektórzy najwidoczniej nie potrafią czytać skoro nie potrafili zastosować się do regulaminu. To jednak wyjątki, na których szkoda klawiatury. Do zachowania zdecydowanej większości uczestników nie można mieć zastrzeżeń.
Po drugie: sponsorzy. Po raz pierwszy Nocną Jazdę wsparły elbląskie firmy – bardzo się z tego powodu cieszymy i mamy nadzieję, że to nie koniec naszej współpracy.
Po trzecie: aplikacja Street King. Strzał w „10” - będziemy z niej korzystać już cały czas.
Po czwarte: elbląska policja, która zadysponowała na ten wieczór specjalnie dodatkowy, nieoznakowany patrol. Trudno wyrazić słowami nasze podziękowania za olbrzymi wkład funkcjonariuszy w sprawną organizację spotkania i późniejszego przejazdu. Jesteśmy dumni z tego, że przed kolegami z Trójmiasta możemy się pochwalić: tak, to nasza policja, która nie blokuje świetnej inicjatywy jaką jest Nocna Jazda.
Poniżej krótka fotorelacja.
Inicjatywę wsparli:
- Okręgowa Stacja Kontroli Pojazdów Jegłownik – kliknij i polub
- Myjnia Parowa „Jula” - kliknij i polub
- Auto Serwis „Wiktorowicz” - odwiedź stronę www
PS. Gdyby ktoś nie otrzymał ulotki rabatowej / wlepki, to warto obserwować stronę Nocnej Jazdy.
Patronem medialnym Nocnej Jazdy jest gazeta internetowa elblag.net