Od kilku lat zwraca się uwagę na konieczność remontu Mostu UE ze szczególnym uwzględnieniem wymiany dylatacji, które w obecnej chwili nie spełniają swojej roli co może doprowadzić do groźnych odkształceń i uszkodzenia nawierzchni lub - co gorsza - do groźnego w skutkach wypadku. Po tym, jak dwa poprzednie przetargi unieważniono ze względu na zbyt wysokie ceny nadesłanych ofert, postanowiono po raz kolejny poszukać firmy, która podejmie się remontu. Czy tym razem się uda?
Ogłoszony w ubiegłym roku w sierpniu przetarg, mający wyłonić firmę, które podejmie się wymiany dylatacji na Moście Unii Europejskiej, zakończył się niepowodzeniem. Wszystko dlatego, że żadna z przedstawionych ofert nie spełniała wymogów cenowych (przedstawione kwoty, przewidziane jako zapłata za wykonanie zadania, były zbyt wysokie). Miesiące mijały i most, który miał być dla kierowców ułatwieniem, stał się utrapieniem. Mówią o nim, że to swoista "tykająca bomba" i mogą się jedynie przyglądać, jak niszczeje.
Zakończył się (dodajmy - pomyślnie) ogłoszony niedawno przetarg, w którym można było zgłaszać propozycje odnośnie pełnienia funkcji Inżyniera Budowy. Dlaczego jest to tak ważne? Bowiem wspomniana osoba/firma będzie nadzorować nie tylko to, czy dokumentacja, związana z remontem mostu jest sporządzona prawidłowo. Będzie również pełnić nadzór inwestorski nad przebiegiem inwestycji, czyli wymianą dylatacji i niezbędną naprawą płyty pomostu w strefie mocowań oraz oczyszczeniem skorodowanego zbrojenia czy wykonaniem nowej nawierzchni.
Firma, której ofertę wybrano to Biuro Usług Inwestycyjnych Grzegorz Walczak z Gronowa Górnego. Zaproponowana przez nią cena to 24.600 zł brutto. Wybór odpowiedniej firmy to pierwszy i zarazem niezwykle ważny krok ku rozpoczęciu remontu Mostu UE.
***
W maju ogłoszono kolejny przetarg, tym razem dotyczy on już przeprowadzenia prac remontowych. Realizacja zadania pn. "Odnowa urządzeń dylatacyjnych Mostu nad rzeką Elbląg w ciągu drogi powiadotej 2109N - ul. Trasy Unii Europejskiej w Elblągu wraz z robotami towarzyszącymi oraz konserwacyjno-utrzymaniowymi" polegać ma m. in. na całkowitej wymianie dylatacji wraz z naprawą płyt pomostu w strefie mocowań, oczyszczeniu skorodowanego zbrojenia czy dokonaniu napraw uszkodzonych powłok malarskich. Ważnym elementem przedsięwzięcia będzie odtworzenie nawierzchni z żywicy na kapach gzymsowych.
Uczestnictwo w przetargu zagwarantuje wpłata wadium w wysokości 15 tys. zł, a same oferty można składać do dnia 28 maja br. Czy znajdzie się firma, chcąca podjąć się tego niewątpliwie ważnego dla elblążan zadania?
---AKTUALIZACJA (09.06)---
Wygląda na to, że na remont dylatacji na Moście Unii Europejskiej przyjdzie nam jeszcze poczekać. Dlaczego? Dwie firmy, które złożyły oferty w przetargu wyceniły swoje usługi zbyt wysoko, W związku z czym zdecydowano się unieważnić postępowanie. Jak poinformował nas Łukasz Mierzejewski, inspektor ds. kontaktu z mediami elbląskiego UM:
Ofertę w przetargu zgłosiła firma z Warszawy - Przedsiębiorstwo Budowlane INTOP, którego cena za wykonanie zadania (ponad 733 tys. zł.) przewyższała kwotę, jaką miasto może przeznaczyć na jego realizację. Druga z firm, gdański POLWAR S. A., również podała cenę (ponad 914 tys. zł.), przewyższającą możliwości finansowe miasta.
---AKTUALIZACJA (12.06)---
Przed kilkoma dniami informowaliśmy o unieważnieniu przetargu na remont Mostu UE ze szczególnym uwzględnieniem wymiany dylatacji. Urzędnikom musi bardzo zależeć na remoncie tego obiektu, gdyż dziś ogłoszono kolejny przetarg. Zakres zadań nie uległ zmianie. Ofert można składać do końca czerwca. Czy tym razem uda się znaleźć firmę, która naprawi most? Pozostaje czekać na rozwój wypadków. Miejmy jednak nadzieję, że remont ruszy wkrótce, bo niektórzy kierowcy otwarcie przyznają, że boją się na niego wjeżdżać przez to, w jakim jest stanie.
Jak wygląda Most Unii Europejskiej przed remontem i dlaczego jego przebudowa jest tak istotna? Zobaczcie naszą galerie zdjęć.