Do połowy kwietnia bieżącego roku kierowcy mają czas na odzyskanie 425 zł, które były bezprawnie pobrane za wydanie karty pojazdu. Po tym terminie, sprawa ulegnie przedawnieniu i stracimy szansę a odzyskanie należnej kwoty.
Przypomnijmy, sprawa dotycząca zawyżonego kosztu wydania karty pojazdu toczyła się od 2003 roku, kiedy resort infrastruktury wprowadził niezgodne z prawem rozporządzenie. Według jego wytycznych, samorządy przez lata pobierały za wydanie dokumentu 500 zł, kiedy faktyczny koszt powinien kształtować się na poziomie 75 zł. Niezgodność z polskim i unijnym prawem, wydanego w 2003 roku rozporządzenia, potwierdził Trybunał Konstytucyjny, który nakazał zwrot 425 zł dla każdego, kto w czasie obowiązywania rozporządzenia zapłacił 500 zł za wydanie karty pojazdu.
Zgodnie z szacunkowymi wyliczeniami, samorządy będą musiały zwrócić nawet miliard złotych. Oczywiście, o ile wszyscy kierowcy upomną się o przysługujące im pieniądze. Urzędy, które realizowały zapisy niezgodnej z prawem ustawy broniły się przed falą krytyki ze strony kierowców. Samorządy wytoczyły nawet sprawę przeciwko Skarbowi Państwa, którą oczywiście przegrały. Obecnie, większość z nich ma nadzieję, że nie wszyscy kierowcy przypomną sobie o mijającym terminie na zgłaszanie roszczeń. Jeżeli nie zdążą, stracą bezpowrotnie szansę na odzyskanie należnym im pieniędzy, dlatego przypominamy, że pozostało już tylko 5 tygodni.