› OGŁOSZENIA
› FIRMY
› ARTYKUŁY

galeria zdjęć

wszystkie ›

Strabag poprawi sam siebie. GDDKiA nakazała kolejną naprawę S7 koło Miłomłyna

› inwestycje drogowe ponad rok temu    18.10.2012
Rafał Kadłubowski
komentarzy 0 ocen 3 / 100%
A A A
Rysunek przedstawiający przyczynę osiadania jezdni drogi S7 w okolicach MiłomłynaRysunek przedstawiający przyczynę osiadania jezdni drogi S7 w okolicach Miłomłyna fot. GDDKiA

Wadliwy fragment drogi S7 koło Miłomłyna, czekają kolejne prace naprawcze. Wykryta w czerwcu usterka, polega na osiadaniu nawierzchni obu jezdni na odcinku 40 m. Zapadająca się droga była już poprawiana w lipcu, jednak prace okazały się niewystarczające. Monitoring GDDKiA naprawianego odcinka, wykazał dalsze osiadanie nawierzchni. GDDKiA zleciła wykonanie niezbędnych ekspertyz ustalających przyczyny osiadania.

Usterka ta obniżyła komfort jazdy kierowców na odcinku około 40 m, jednak nie powoduje poważnych utrudnień i nie zakłóca płynności ruchu. Na odcinku około 40 m, na którym wystąpiło osiadanie ograniczono prędkość do 80 km/h, a wykonawca dostał polecenie niezwłocznego wykonania kolejnych nakładek w miejscach zaobserwowanych zaniżeń.
 
Przypomnijmy, że usterka została wykryta przez GDDKiA w czerwcu br, w wyniku systemowej kontroli. Droga ekspresowa jest w tym miejscu w budowie, nie została odebrana przez inwestora. Na około 40 m odcinku drogi w okolicach Miłomłyna stwierdzono osiadanie nawierzchni obu jezdni. Drogę na własny koszt naprawia wykonawca - konsorcjum firm Strabag i Hermann Kirchner. Wykonawca zaproponował naprawę prawej jezdni za pomocą trzech materacy z geosyntetyków wypełnionych kruszywem. Natomiast na lewej jezdni wykonano wyrównanie za pomocą dodatkowej warstwy bitumicznej. Prace zostały wykonane do połowy lipca br. na koszt wykonawcy. W wyniku monitoringu naprawionego odcinka stwierdzono dalsze osiadanie nawierzchni, co wskazało, że przyjęta metoda naprawy nie może być przez GDDKiA uznana za docelową.

Według opinii technicznej przygotowanej przez prof. dr. hab. inż. Lecha Wysokińskiego, przyczyną ponownego obniżenia jezdni jest ścięcie wzmacniających podłoże pali betonowych, które nastąpiło w wyniku gromadzenia materiałów budowlanych w tym miejscu przez wykonawcę.

Przedstawiona ekspertyza wskazuje wyraźnie, że osiadanie jezdni to wina wykonawcy. Już w trakcie prac projektowych stwierdzono na tym terenie bardzo trudne warunki geotechnicze (grunty torfowe). Dlatego, by wzmocnić podłoże zastosowano materac z geotkanin oraz kruszywo oparte na kolumnach betonowych. Jednak podczas prac budowlanych wykonawca usypał w tym miejscu 7-metrową tymczasową hałdę kruszywa, która spowodowała obciążenie wybudowanego już nasypu, skutkujące pęknięciem wykonanych wcześniej pali betonowych. Efektem jest postępujące osiadanie całej konstrukcji wybudowanej jezdni.

Zobacz animację przedstawiającą przyczynę osiadania jezdni na S7 w okolicach Miłomłyna

GDDKiA zobligowała konsorcjum firm Strabag i Hermann Kirchner Polska, wykonawcę odcinka Kalsk-Miłomłyn, do przedstawienia w ciągu najbliższych dwóch tygodni programu naprawy tego fragmentu drogi. 3 października wykonawca wraz inżynierem kontraktu otrzymał ekspertyzę zawierającą sugestie dotyczące skutecznego sposobu naprawy, z których będzie mógł skorzystać lub przedstawić własną propozycję. Po zaakceptowaniu technologii przez GDDKiA wykonawca dokona naprawy docelowej na własny koszt najpóźniej do końca kwietnia 2013 r. Do tego czasu jego obowiązkiem będzie wykonywanie nakładek nawierzchni, tak by sukcesywnie poprawiać komfort jazdy, jeśli osiadanie będzie postępowało.

Zamawiający będzie też wymagał od wykonawcy wydłużenia gwarancji dla robót drogowych z trzech do co najmniej pięciu lat na odcinek, na którym zidentyfikowano usterkę.

dodaj zdjęcia Masz swoje autorskie zdjęcia? Dodaj je do naszego tekstu.

Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 0

  • 0
    ZADOWOLONY
  • 0
    ZASKOCZONY
  • 0
    POINFORMOWANY
  • 0
    OBOJĘTNY
  • 0
    SMUTNY
  • 0
    WKURZONY
  • 0
    BRAK SŁÓW
Komentarze (0)

Multiplatforma internetowa elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin).

dodaj komentarzbądź pierwszy!
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego
Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013.