› OGŁOSZENIA
› FIRMY
› ARTYKUŁY

galeria zdjęć

wszystkie ›

Reaktywacja Kolei Nadzalewowej? Bez szans – PKP planuje rozebrać tory

› region ponad rok temu    24.03.2016
Bartłomiej Ryś
komentarzy 7 ocen 2 / 100%
A A A
Jeden z elementów Jeden z elementów "dworca" kolejowego w Tolkmicku fot. Bartłomiej Ryś / archiwum elblag.net

Fundacja ProKolej opublikowała wykaz niemal 450 kilometrów linii kolejowych przeznaczonych do rozbiórki przez PKP Polskie Linie Kolejowe. W tym niechlubnym zestawieniu znalazł się odcinek tak zwanej „Kolei Nadzalewowej” pomiędzy Elblągiem a Tolkmickiem i Fromborkiem. Jeżeli nie znajdą się środki na reaktywację, ten przepiękny i malowniczy odcinek kolejowy przejdzie do historii.

Szczegóły tej sprawy podaje kurierkolejowy.eu, który powołuje się na informacje opublikowane przez Fundację ProKolej. Plan likwidacji dotyczy 9 województw, 33 odcinków i ponad 2% sieci kolejowej kraju (dokładnie 443,3 kilometry). Jeżeli ten PKP Polskich Linii Kolejowych dojdzie do skutku, to bezpowrotnie odcięte od kolei zostaną miasta takie jak Frombork czy Tolkmicko.

Odcięcie od linii kolejowych miejscowości uzdrowiskowych, takich jak Karpacz czy Świeradów Zdrój albo położonego nad Zalewem Wiślanym kopernikowskiego Fromborka jest sprzeczne z wizją rozwoju tych terenów – tłumaczy dla Kuriera Kolejowego dr Jakub Majewski, prezes fundacji ProKolej.

Jego zdaniem, likwidacja połączenia kolejowego to „odebranie cząstki potencjału rozwojowego” tych miejscowości. Jeżeli dojdzie ona do skutku, to o przejażdżce malowniczym szlakiem „Kolei Nadzalewowej” będziemy mogli wyłącznie pomarzyć. Pozostaną wspomnienia i archiwalne zdjęcia.

Jest jednak nikły cień nadziei. Jak podaje Kurier Kolejowy:

Odpowiedzialna za sieć kolejową spółka PKP PLK zaznacza, że postępowanie likwidacyjne nie musi oznaczać ostatecznej likwidacji, a w przypadku pozyskania zewnętrznych środków procedura zostanie wstrzymana. Jednak w zawiadomieniach do władz lokalnych kolejarze przyznają, że jeśli środków nie będzie linie zostaną rozebrane.

Niestety, nadzieja jest nikła, ponieważ od wielu lat toczy się dyskusja nad tym, skąd pozyskać środki na Kolej Nadzalewową. Jak widać – nie przyniosła ona żadnych wymiernych rezultatów do dziś.

Jak zaznacza prezes fundacji ProKolej, koszt rozbiórki torów będzie wyższy od wpływów ze sprzedaży odzyskanych materiałów. Likwidacja infrastruktury kolejowej może wręcz wymagać dofinansowania. Majewski dodaje, że nawet niewykorzystane linie kolejowe stanowią unikalną rezerwę pod przyszłe inwestycje infrastrukturalne.

(…) ignorowanie tego potencjału dla przyszłej mobilności społecznej i efektywności gospodarczej przyległych terenów jest nieodpowiedzialne.

 

dodaj zdjęcia Masz swoje autorskie zdjęcia? Dodaj je do naszego tekstu.

Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 7

  • 0
    ZADOWOLONY
  • 0
    ZASKOCZONY
  • 0
    POINFORMOWANY
  • 0
    OBOJĘTNY
  • 1
    SMUTNY
  • 3
    WKURZONY
  • 3
    BRAK SŁÓW
Komentarze (7)

Multiplatforma internetowa elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin).

dodaj komentarz› pokaż według najstarszych
~ ggglllla
ponad rok temu ocena: 0%  7
zlodzi z pkp juz na zlom @ juz zlotowki przeliczaja zniszczyc cos takiego tylko w Polsce ,., te cale pkp to stare capy spocone nie maja pojecia o zyciu ! odrobiny oleju nie maja ! Pkp tory ! to Pks niech asfalt zwija i drogi no bo jak ! tam gdzie sie nie oplaca , Dla mnie to chory kraj rzadza ludzie nie majac pojecia ! tylko wiedza jak okrasc pansteo i swoich obywateli ,
odpowiedz oceń komentarz 0 2
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ Logicznie myślący
ponad rok temu ocena: 50%  6
Nie od dzisiaj wiadomo, że polityka PKP opiera się na zasadzie: czym mniej kursujących pociągów i czynnych lini, tym lepiej dla firmy. Ale nie ma się tu czemu dziwić; wieloletnia nieudolna polityka gospodarcza naszego państwa doprowadziła do takiego stanu rzeczy. Według mnie,a powtarzam to już od dawna, kolej, owszem powinna być dofinansowana ze środków publicznych, ale tylko i wyłącznie do realizowanych połączeń, a wiec: pociąg kursuje - są pieniążki, pociąg nie kursuje - nie ma pieniędzy. Takie rozwiązanie spowodowałoby, że PKP zaczęłoby zależeć na utrzymaniu jak największej siatki połączeń w kraju.
odpowiedz oceń komentarz 2 2
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ wwwwwwwwwwwwwwwwwww
ponad rok temu ocena: 25%  5
Linia kolejowa raczej już nie do uratowania. Ale w zamian aż się marzy droga rowerowa do Braniewa.
odpowiedz oceń komentarz 2 6
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ Kto poda PKP do sądu?
ponad rok temu ocena: 50%  4
Sprawa wygrana , gwarantowana.
odpowiedz oceń komentarz 3 3
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ Byk
ponad rok temu ocena: 0% 3
Kto poda? Pawełek H.
~ otto
ponad rok temu ocena: 60%  2
PKP pod przywodstwem ludzi z PiS przyjęło dobry kierunek - rozbieramy tory ,a potem się zobaczy.
odpowiedz oceń komentarz 6 4
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ i już
ponad rok temu ocena: 45%  1
Niech Tolkmicko przekaże na utrzymanie linii zyski z wybudowanego za 2mln zł targowiska :)
odpowiedz oceń komentarz 5 6
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego
Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013.