› bieżące |
ponad rok temu
19.09.2012 Rafał Kadłubowski komentarzy 0 ocen 2 / 100% |
A A A |
Prom "Wacław II", który przez ostatnie 12 lat obsługiwał ruch kołowy na rzece Nogat w Kępinach Wielkich, trafi do Nieszawy koło Torunia. Należący do powiatu elbląskiego statek, będzie pływał po Wiśle. W najbliższy piątek prom zostanie oficjalnie podarowany samorządowi, leżącego w województwie kujawsko-pomorskim miasta.
Przypomnijmy, że po zamknięciu przeprawy promowej na rzece Nogat w Kępinach Wielkich, elbląskie starostwo postanowiło sprzedać jednostkę pływającą o nazwie Wacław II. Chętnych, mimo obniżenia w trzech przetargach ceny wywoławczej (z 450 do 206 tys. zł), nie było. Postanowiono więc oddać jednostkę za darmo. Zgodnie z prawem prom, może zostać podarowany tylko jednostce samorządu terytorialnego. Do Zarządu Dróg Powiatowych w Elblągu z siedzibą w Pasłęku, który administrował promem, zgłosiło się kilka chętnych samorządów.
Władze powiatu elbląskiego zdecydowały, że "Wacław II" zostanie przekazany samorządowi liczącej ok. 2 tys. mieszkańców Nieszawy. Miejscowość ta posiada przeprawę promową przez Wisłę.
Na piątkowej sesji Rady Powiatu Elbląskiego (21 września), radni zdecydują o przekazaniu promu do Nieszawy. W tym celu podejmą uchwałę w sprawie udzielenia pomocy rzeczowej Gminie Miasto Nieszawa. Zaraz po niej dojdzie do podpisania formalnej umowy w tej sprawie. Na uroczystości obecny będzie m.in. burmistrz Nieszawy Marian Tołodziecki.
Prom linowy, pasażersko - samochodowy Wacław II kursował na rzece Nogat, obsługując ruch na drodze powiatowej nr 1100N Kępiny Wielkie - Nowakowo - Rubno Wielkie. Szlak ten był doskonałą alternatywą dla zatłoczonej latem drogi krajowej nr 7 i stanowił dla turystów ciekawą propozycję w drodze na Mierzeję Wiślaną. Statek o długości 26 m, szerokości 6 m i nośności 14 ton, został zbudowany w 2000 r. w Stoczni Elbląg. Od tego czasu, aż do 31 marca tego roku stacjonował w Kępinach. Od kwietnia Starostwo Powiatowe w Elblągu, które utrzymywało przeprawę promową, zaniechało jej prowadzenia. Przyczyną były zbyt wysokie koszty - ok. 350 tys. zł rocznie. Fiaskiem zakończyły się też rozmowy z władzami sąsiedniego powiatu Nowy Dwór Gdański na temat rozłożenia kosztów utrzymania przeprawy.
Do trzech razy sztuka? Prom z Kępin znów idzie pod młotek › ponad rok temu › 29.06.2012 | komentarzy 6 |
Komentarze
(0)
Multiplatforma internetowa elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin). |
bądź pierwszy! |
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013. |