Andrzej Duda fot. archiwum elblag.net
Trwa wizyta prezydenta RP Andrzeja Dudy w USA. Głównym celem podróży głowy naszego państwa do Stanów Zjednoczonych jest udział w Szczycie Nuklearnym. Podczas wizyty w Waszyngtonie prezydent wypowiedział się na temat szczególnie ważny dla mieszkańców naszego regionu - odniósł się do sprawy ruchu bezwizowego w Kaliningradzie. Pytanie o kwestię swobodnego przemieszczania się pomiędzy rosyjskim Obwodem Kaliningradzkim a przygranicznym obszarem Polski, padło w czasie trwania konferencji w The National Press Club.
Zapytany o ruch bezwizowy z Kaliningradem prezydent Polski stwierdził, że osobiście rozmawiał z osobami korzystającymi z tego udogodnienia i uważa, że zamknięcie ruchu bezwizowego uderzyłoby w zwykłych mieszkańców tego regionu. Prezydent zapewnił, że nie jest zwolennikiem zlikwidowania na tym obszarze ruchu bezwizowego. Zgodnie z wypowiedzią pana prezydenta Andrzeja Dudy, Polska nie chce izolować Rosji, ale zapewnić bezpieczeństwo nam i naszym sąsiadom.
Pytanie odnośnie naszego regionu padło od uczestniczki spotkania w National Press Club i poprzedzone było zasygnalizowaniem zaniepokojenia sytuacją tego obszaru Polski, gdyż jest to jedyne miejsce w NATO graniczące z Rosją, w którym nie obowiązuje ruch wizowy. Prezydent zapewnił, że ruch bezwizowy nie stanowi zagrożenia, ponieważ kontrole są przeprowadzane, a brak konieczności ciągłego wyrabiania wiz jest odpowiedzią na potrzeby mieszkańców terenów przygranicznych obu krajów.
Kogo miał na myśli prezydent, mówiąc o tym, że wizy uderzyłyby w zwykłych mieszkańców? Najczęstszym powodem wyjazdów do Kaliningradu jest turystyka, tanie zakupy oraz drobny handel towarem zakupionym u naszego północno-wschodniego sąsiada.
Od lat jeżdżę do Kaliningradu na drobne zakupy – mogę tam kupić tanio benzynę, papierosy, alkohol i wiele innych rzeczy. Dla znajomych często kupuję tam także słodycze. Lubię dużo jeździć, dlatego wyprawy te traktuję również jako rodzaj taniej wycieczki zagranicznej - mówi pan Wiesław, który „na obwód” jeździ od kilku lat.
Przypomnijmy, że ruch bezwizowy nie oznacza braku kontroli na granicach. Jest to jedynie brak wymogu każdorazowego wyrabiania wizy dla mieszkańców regionu, w ramach Małego Ruchu Granicznego. Wiza zastąpiona jest w tym przypadku zezwoleniem na MRG. Zgodnie z informacją, zamieszczoną na stronie Ministerstwa Spraw Zagranicznych:
Zezwolenie uprawniające do małego ruchu granicznego daje prawo do wielokrotnego wjazdu, wyjazdu i pobytu wyłącznie na obszarze Obwodu Kaliningradzkiego każdorazowo do 30 dni, licząc od dnia wjazdu, jednakże łączny okres pobytu nie może przekraczać 90 dni w okresie każdych 6 miesięcy, liczonych od dnia pierwszego wjazdu. Zezwolenie na mały ruch graniczny nie jest wizą, nie pozwala wjeżdżać do innych części terytorium Federacji Rosyjskiej poza Obwodem Kaliningradzkim.
Kto może korzystać z małego ruchu granicznego na obszarze graniczącym z Obwodem Kaliningradzkim? Zgodnie z informacją zamieszczoną na stronie MSZ:
Na strefę przygraniczną RP objętą MRG składają się następujące jednostki podziału administracyjnego:
Województwo pomorskie:
• powiat pucki, miasto Gdynia, miasto Gdańsk, miasto Sopot, powiat gdański, powiat nowodworski, powiat malborski.
Województwo warmińsko - mazurskie:
• miasto Elbląg, powiat elbląski, powiat braniewski, powiat lidzbarski, powiat bartoszycki, miasto Olsztyn, powiat olsztyński, powiat kętrzyński, powiat mrągowski, powiat węgorzewski, powiat giżycki, powiat gołdapski, powiat olecki.
Strefę przygraniczną FR stanowi terytorium Obwodu Kaliningradzkiego.
Prezydent swoją postawą wobec ruchu bezwizowego pomiędzy rosyjskim Obwodem Kaliningradzkim a północno-wschodnim regionem Polski pokazał, że nawet podczas Szczytu Nuklearnego, nasze państwo ma zamiar troszczyć się o dobro mieszkańców wszystkich regionów. Wobec tego (nawet w obliczu spraw międzynarodowych) Polska nie ma zamiaru zapominać o interesach mieszkańców poszczególnych obszarów naszego kraju i bez pojawienia się wyraźnych przesłanek, nie będzie uderzała w interesy mieszkańców terenów przygranicznych, którzy cenią sobie możliwości przysługujące im dzięki umowie o MRG.
Katarzyna Szpejewska