Po zakończeniu największych inwestycji drogowych pora na remonty ulic osiedlowych. Od wielu lat mieszkańcy Daszyńskiego i okolicznych ulic upominają się o poprawę infrastruktury drogowej w swoim rejonie. Prezydent Nowaczyk chciał przebudować układ drogowy, jednak władza się zmieniła.
Prezydent Grzegorz Nowaczyk planował przeprowadzić przebudowę układu drogowego w obrębie ulic: Okrzei, Rechniewskiego, Daszyńskiego, Próchnika, Donimirskich i Barona. W tym roku miały rozpocząć się już prace budowlane.
Niestety, te zaawansowane plany przerwało ubiegłoroczne referendum. W tej sprawie cały czas stara się działać radny Robert Turlej (PO), który inicjował ten projekt drogowy.
- W 2012 r. poczyniłem pierwsze starania, aby doszło do stworzenia kompleksowego projektu przebudowy układu drogowego w obrębie ulic: Okrzei, Rechniewskiego, Daszyńskiego, Próchnika, Donimirskich i Barona. Projekt miał powstać w 2013 r. a od obecnego roku miały toczyć się zaawansowane prace, które wyceniono na 8 mln złotych. Niestety zarezerwowane w budżecie środki na stworzenie projektu, a także zapisy o wieloletniej inwestycji zostały wykreślone po zmianie władzy w Elblągu – mówi radny Turlej.
W kwietniu br. Robert Turlej po raz kolejny zaczął nagłaśniać problem i wnioskował o ponowne wpisanie inwestycji do planu wieloletniego. Tak też się stanie na najbliższej Sesji Rady Miejskiej.
- Jeśli radni pozytywnie odniosą się do tej propozycji, to inwestycja przebudowy układu drogowego wraz z budową miejsc postojowych w tym rejonie rozpocznie się w 2016 roku a koniec prac przewiduje się na rok 2019 – dodaje Robert Turlej. - Szkoda zmarnowanych 3 lat, ale mam nadzieję, że nowe władze nie przekreślą tej inwestycji i będzie ona realizowana. Mieszkańcy tych ulic od lat na nią czekają i jest ona pilnie potrzebna.
Przypomnijmy, że problem mieszkańców tego rejonu miasta chciał rozwiązać prezydent Grzegorz Nowaczyk. Wniosek w tej sprawie został złożony w 2012 roku i wówczas środki na ten cel (w wysokości 60 tys. zł) zostały zapisane w budżecie miasta na rok ubiegły. Cała inwestycja natomiast została wpisana do Wieloletniej Planu inwestycyjnego Miasta.
Niestety po zmianie władzy w mieście, środki na ten cel zostały zdjęte.
Mieszkańcy z tej części miasta mają obecnie olbrzymie problemy z zaparkowaniem samochodów, dlatego też celowe wydaje się przygotowanie kompleksowej dokumentacji i stopniowe modernizowanie układu drogowego.
- Aby tymczasowo rozwiązać problem braku miejsc postojowych przy ul. Rechniewskiego zwracam się z prośbą o utwardzenie terenu (tłuczniem/destruktem) na działce nr 106. Mieszkańcy dwukrotnie składali wniosek do Budżetu Obywatelskiego o stworzenie miejsc postojowych w tym miejscu ale w głosowaniu przegrywali z wnioskami osiedla Zawada – apelował radny Turlej w kwietniu br.