Wielu kierowców w pewnym momencie staje przed dylematem, czy nie lepiej, taniej i wygodniej korzystać z opon całorocznych (wielosezonowych), przedkładając je nad opony sezonowe. Przemawiają za tym bardziej atrakcyjna cena opon całorocznych, jak również wygoda takiego rozwiązania.
Nie jest tajemnicą, że koszt zakupu opon wielosezonowych jest znacznie niższy od kosztu zakupu dwóch kompletów opon, a mianowicie zimowych i letnich. Jest to duża różnica, sięgająca nieraz 100%. Krótko mówiąc możemy w ten sposób zaoszczędzić nawet ponad 1000 zł i właśnie oszczędności są tym, co może przeważyć nad wyborem takiego rozwiązania. Szacuje się, że nawet około 6-9% kierowców stosuje opony wielosezonowe.
Prawdą jest, że od wielu lat prawdziwe zimy należą u nas do rzadkości. Temperatury nawet w styczniu, czy lutym stosunkowo rzadko spadają w dzień poniżej 0 stopni Celsjusza. Ponadto wielu polskich kierowców nieczęsto wyjeżdża zimą poza obszar miasta. Alternatywa w postaci zakupu opon wielosezonowych nie jest w tym przypadku czymś, co można nazwać szaleństwem. Wręcz przeciwnie, może to być całkiem dobre rozwiązanie, szczególnie dla tych kierowców, którzy jeżdżą spokojnie w obrębie terenu zabudowanego, nieczęsto pokonują znaczne odległości pomiędzy miastami.
Nie jest prawdą, że opony zimowe są idealne w każdych warunkach atmosferycznych. Pamiętajmy, że nawet zimą nierzadko temperatura przekracza magiczną granicę 7 stopni Celsjusza. Cóż to oznacza? Warto pamiętać, że w takim przypadku opony zimowe zaczynają tracić swoje właściwości. Pamiętajmy bowiem, że w przypadku gdy średnia dobowa temperatura na zewnątrz utrzymuje się powyżej 7 stopni Celsjusza, regułą jest, że powinniśmy założyć opony letnie. Warto w tym miejscu zauważyć, że istnieją testy, które wskazują na dużo gorsze właściwości "zimówek" w zakresie trzymania bocznego na bardzo mokrej nawierzchni, błocie, suchym asfalcie. Zazwyczaj mają one lepszą trakcję, co pomaga w hamowaniu na wprost (krótsza droga hamowania) i ruszaniu, ale w jazda po łuku nie jest ich atutem. Test opon całorocznych przeprowadzony w 2010 roku przez niemiecki Auto Club Europa i GTU pokazał, że opony całoroczne dużo lepiej sprawdzają się małych samochodach, a auta o szerszych oponach powinny być wyposażane w opony sezonowe.
Niestety,opony całoroczne nie cechują się samymi plusami. Przykładowo, na podstawie przeprowadzonych testów, określono, że w okresie letnim i wiosennym droga hamowania przy stosowaniu opon całorocznych jest dłuższa nawet o kilka metrów od drogi hamowania w przypadku, gdy zastosowano opony letnie. Inną kwestią jest problem przyczepności. Należy mieć na uwadze, że opona wielosezonowa w niskich temperaturach nie zapewni takiej samej przyczepności, jak opona zimowa. To nie koniec minusów. Opony wielosezonowe są co prawda rozwiązaniem wygodnym, ale nie do końca bezobsługowym. Warto bowiem pamiętać, że użytkowanie opon całorocznych nie zwalnia nas z obowiązku okresowego wyważenia kół oraz pomiaru poziomu ciśnienia. Nie należy także zapominać o jeszcze jednej kwestii. Ogumienie, które wykorzystujemy przez cały rok zużywa się zdecydowanie szybciej, a więc wystarczy nam na krótszy okres czasu.
O czym powinniśmy jeszcze pamiętać? Okres użytkowania każdej opony, bez względu na to, czy jest to opona całoroczna, letnia, czy zimowa, nie powinien przekraczać 10 lat od daty produkcji, nawet jeśli głębokość bieżnika nie osiągnęła jeszcze poziomu wskaźnika zużycia. Te wskazanie nie jest przypadkowe. Po prostu z wiekiem guma, z której zbudowana jest opona, robi się coraz twardsza, mniej elastyczna, przez co zmniejsza się jej przyczepność do nawierzchni. W jaki sposób możemy sprawdzić wiek naszej opony? Taka informacja znajduje się na bocznej ściance. Od 2000 roku producenci używają oznaczeń czterocyfrowych. Pierwsze dwie cyfry określają tydzień, a kolejne dwie - rok produkcji opony. Przykładowo liczba 2415 oznacza, że opona została wyprodukowana w dwudziestym czwartym tygodniu 2015 roku.
www.giga-opony.pl/opony-caloroczne
www.opony-guru.pl