› OGŁOSZENIA
› FIRMY
› ARTYKUŁY

galeria zdjęć

wszystkie ›

Korkowy ranking miast. Gdzie kierowcy najwięcej stoją, a gdzie tracą czas w korkach

› raporty ponad rok temu    4.03.2016
Redakcja elblag.net
komentarzy 0 ocen 2 / 100%
A A A
Korkowy ranking miast. Gdzie kierowcy najwięcej stoją, a gdzie tracą czas w korkach fot. warszawa.wyborcza.pl

Przez korki warszawscy kierowcy tracą rocznie prawie 4 tys. zł - wynika z raportu Deloitte i Targeo. Jednak najwięcej czasu spędzają w korkach kierowcy we Wrocławiu - 14 min. 35 sek. Firma doradcza Deloitte wspólnie z Targeo przygotowały piąty już „Raport o korkach w 7 największych miastach Polski". Wynika z niego, że z roku na rok korki kosztują kierowców coraz więcej.

W 2015 r. wszyscy pracujący i podróżujący do/z pracy transportem indywidualnym w 7 miastach (Warszawie, Wrocławiu, Krakowie, Poznaniu, Gdańsku, Łodzi i Katowicach) tracili w korkach ok. 14,6 mln zł dziennie, 321 mln zł miesięcznie i ponad 3,8 mld zł rocznie. W porównaniu z rokiem 2014 jest to pogorszenie aż o 12 proc., czyli odpowiednio o 1,5 mln zł dziennie, 34 mln zł miesięcznie i ponad 400 mln zł rocznie.

Na poziomie mikroekonomicznym, koszt korków dla statystycznego mieszkańca kierowcy z 7 miast wzrósł aż o 18 proc. i wynosił średnio 3 350 zł rocznie w porównaniu z 2 848 zł rocznie w 2014 r. W ujęciu nominalnym był to wzrost kosztu o 502 PLN rocznie na kierowcę.

Roczny koszt korków na kierowcę wzrósł średnio do 70 proc. miesięcznego wynagrodzenia w porównaniu z 64 proc. w 2014 r.

Najwyższy nominalny roczny koszt korków w wysokości 3 976 zł rocznie ponosili kierowcy z Warszawy, co stanowiło 70 proc. miesięcznej płacy w Warszawie. Autorzy raportu zwracają uwagę, że z jednej strony najwyższe średnie wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w Warszawie podniósł szacunek kosztów utraconych korzyści, ale z drugiej strony krótszy czas spędzony w korkach sprawił, że Warszawiacy nie tracą w korkach relatywnie więcej niż w miastach, gdzie zarabia się mniej niż w Warszawie, ale dłużej stoi się w korkach.

W Poznaniu czas spędzony w korkach jest bardzo zbliżony do Warszawy (odpowiednio 22 minut i 14 sekund dziennie w porównaniu z 22 min. i 22 sek.). Jednak w Poznaniu średnie zarobki są znacząco niższe niż w Warszawie (miesięcznie brutto 4 534 zł w porównaniu z 5 652 zł), więc relatywny roczny koszt korków dla Poznaniaka stanowiący 74 proc. średniego wynagrodzenia okazał się wyższy niż dla Warszawiaka, który rocznie traci 70 proc. swojego wynagrodzenia na korki. Przy czym, łączny koszt korków dla wszystkich kierowców w Poznaniu będzie niższy niż w Warszawie, ponieważ tych pierwszych jest ponad dwukrotnie mniej niż tych drugich, choć w Poznaniu procentowo więcej podróżujących do pracy korzysta z transportu indywidualnego niż w Warszawie.

Najwięcej czasu spędzają w korkach każdego miesiąca kierowcy we Wrocławiu (14 godz. 35 min.), Warszawie (13 godz. 45 min.), Krakowie (13 godz. 43 min.) i Poznaniu (13 godz. 14 min.). Poniżej 10 godz. stoją w korkach kierowcy pozostałych analizowanych miast: Łodzi (9 godz. 59 min.), Gdańska (8 godz. 41 min.) oraz Katowic 8 godz. 42 min.

„Raport o korkach w 7 największych miastach Polski" oparto o dane zebrane w październiku 2015 roku, który to miesiąc uznano za najbardziej reprezentatywny pod względem warunków pogodowych i komunikacyjnych dla całego roku.

Źródło: Kurier PAP

TUTAJ można znaleźć i przeczytać cały raport.

 

dodaj zdjęcia Masz swoje autorskie zdjęcia? Dodaj je do naszego tekstu.

Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 1

  • 0
    ZADOWOLONY
  • 0
    ZASKOCZONY
  • 1
    POINFORMOWANY
  • 0
    OBOJĘTNY
  • 0
    SMUTNY
  • 0
    WKURZONY
  • 0
    BRAK SŁÓW
Komentarze (0)

Multiplatforma internetowa elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin).

dodaj komentarzbądź pierwszy!
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego
Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013.