› policja |
ponad rok temu
23.02.2021 Redakcja elblag.net komentarzy 1 ocen 1 / 100% |
A A A |
Pewien 40-latek kierujący osobowym hyundaiem nie pomyślał nawet o tym, że testowanie naprawianego auta może zakończyć się dla niego utratą prawa jazdy. Mężczyzna razem z mechanikiem i podłączonym laptopem diagnostycznym testowali turbinę auta. Problem był jednak w tym, że było to w terenie zabudowanym Huty Żuławskiej, kolejny problem to to, że auto jechało 160 km/h.
- Mężczyzna nawet nie zwolnił wjeżdżając w teren zabudowany – mówi jeden z policjantów Wydziału Ruchu Drogowego dokonujących kontroli. - Mieliśmy patrol stacjonarny z ręcznym miernikiem prędkości. Nadjeżdżający z dużą prędkością samochód było słychać już z daleka – tłumaczy policjant.
Prędkość z jaką jechał osobowy hyundai kierowany przez 40-latka wjechał do miejscowości Huta Żuławska to 160 km/h. Mężczyzna tłumaczył się testowaniem turbiny w aucie oraz tym, że samochód jest podłączony do komputera diagnostycznego. Nie zmieniło to jednak sytuacji związanej z zagrożeniem. Mężczyzna został ukarany 500 złotowym mandatem oraz 10 punktami karnymi. Zatrzymano mu także na 3 miesiące prawo jazdy.
Policja przestrzega przed tego rodzaju testami, które naruszają przepisy drogowe a także mogą powodować zagrożenie dla innych uczestników ruchu.
kom. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu
Komentarze
(1)
Multiplatforma internetowa elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin). |
› pokaż według najstarszych |
ponad rok temu | ocena: 0% | 1 |
oceń komentarz 0 2 |
wpisy tej osoby | zgłoś do moderacji |
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013. |