Zobaczcie, w jakim stanie jest nawierzchnia ul. Kościuszki – zgłasza nam problem Czytelnik. – Nie dość, że jest wąska, to jeszcze pełna dziur i wybojów. Wyrwy w jezdni łatają doraźnie, jednak zaraz i tak pojawiają się nowe dziury. Bardzo ciężko się jedzie.
Ul. Kościuszki jest wąska i w pewnej części długości dwukierunkowa. Do tego część jezdni zajmuje kontrapas, czyli ścieżka jazdy dla rowerzystów. Faktycznie cała ulica usiana jest dziurami, wybojami i uskokami. Ulica ta jednocześnie pełni formę objazdu w kierunku ulicy Bema, jest więc spore natężenie ruchu.
- Ta ulica pełni skrót dla tych, którzy chcą ominąć główne ulice – Grunwaldzką, Hetmańską, 12 Lutego. Dlatego ruch kołowy jest duży. Tymczasem jezdnia pokrywa się dziurami i wybojami. Dziury są łatane na bieżąco, doraźnie. Jak jest większa wyrwa w jezdni, stawiają znak i po kłopocie. Jednak kłopot jest dla kierowców, ponieważ muszą oni na tej wąskiej jezdni jeszcze omijać te wyrwy. Jeździ się naprawdę ciężko – pisze nasz Czytelnik.
Postanowiliśmy pokazać, jak obecnie wygląda ul. Kościuszki. Jak wiadomo, w budżecie miasta zbyt wielu środków już nie ma. Jednak bezpieczeństwo elblążan wymaga, aby na tej ulicy zagrożenia jednak zlikwidować. Tu potrzebna jest po prostu nowa nawierzchnia.