› bieżące |
ponad rok temu
23.11.2020 Redakcja elblag.net komentarzy 0 ocen 1 / 100% |
A A A |
Kupując samochód, musisz liczyć się z tym, że na zapłacie za auto wydatki z nim związane się nie skończą. W czasie jego użytkowania czekają Cię jeszcze opłaty za rejestrację, regularne przeglądy techniczne, ewentualne naprawy, a także zakup paliwa i ubezpieczenia. Koszty posiadania samochodu mogą być wysokie, dlatego warto szukać oszczędności tam, gdzie jest to możliwe. Jeśli świadomie podejdziesz do zakupu ubezpieczenia komunikacyjnego, możesz znacznie obniżyć cenę polisy, a kilka groszy zostanie w Twoim portfelu. Jak to zrobić? Przedstawiamy kilka sposobów.
To, czy za ubezpieczenie będziesz płacił dużo, czy mało, po części rozstrzyga się jeszcze przed zakupem samochodu. To bowiem od marki, pojemności silnika i innych parametrów pojazdu w dużej mierze zależy wysokość Twojej składki ubezpieczeniowej. Firmy ubezpieczeniowe szacują ryzyko, jakie może nieść objęcie ochroną kierowcy szybkiego sportowego auta i wolniejszego, miejskiego pojazdu. Zazwyczaj szacunek ten wyjdzie z korzyścią dla kierowców, którzy postawią na te drugie. Osoby, które korzystają z marek bezpiecznych, o niewielkiej pojemności silnika, stwarzają mniejsze zagrożenie na drodze, bo nie będą osiągały zawrotnych prędkości. Moc, jaką dysponuje pojazd nie będzie na to pozwalała.
Według danych porównywarki ubezpieczeń Mubi jednym z najtańszych w ubezpieczaniu marek samochodowych są Dacie. Ich średnia składka wyniosła w październiku 2020 roku 641 zł, podczas gdy BMW (od wielu miesięcy znajdujące się wśród najdrożej ubezpieczanych pojazdów) ubezpiecza się średnio za 1029 zł.
Przy wyborze pojazdu warto spojrzeć również na wspomnianą już pojemność silnika. To od tego parametru zależy bowiem prędkość, z jaką będzie mógł poruszać się pojazd. Najbardziej atrakcyjne oferty otrzymują właściciele aut z silnikiem poniżej 1,0 l. Płacą za ubezpieczenie OC średnio 649 zł. Kilkaset złotych drożej, bo średnio 948 zł, wynosi OC właścicieli samochodów z silnikami ponad 2,0 l.
Przed podpisaniem umowy ubezpieczeniowej, czy to obowiązkowego OC, czy też dobrowolnych polis, powinieneś zapoznać się przynajmniej z kilkoma propozycjami. Najlepiej przygotowanymi przez różnych ubezpieczycieli. To, że jedno towarzystwo proponuje Ci OC za 900 zł nie oznacza, że w innym nie otrzymasz niższej oferty, np. za 500 zł. Każda firma ubezpieczeniowa przygotowuje oferty na podstawie podobnych danych, jednak w każdym TU mogą one mieć inną wagę. W jednej ubezpieczalni najbardziej istotna będzie pojemność silnika ubezpieczanego samochodu, natomiast nieco mniej ważny okaże się Twój wiek. Dla drugiego ubezpieczyciela bardziej będzie się liczyło to, ile masz lat niż to, jak szybki jest Twój samochód.
Jeśli kupujesz ubezpieczenie autocasco, masz możliwość wyboru różnych jego wariantów. I nie chodzi tu tylko o zakres ochrony, o czym będzie jeszcze mowa nieco niżej, ale o to, w jaki sposób będzie następowała likwidacja szkody.
Ubezpieczyciele mogą zaproponować Ci polisę AC bez udziału własnego. Wówczas całkowity koszt poniesionych przez Ciebie szkód (do wysokości sumy ubezpieczeniowej) poniesie ubezpieczyciel. Takie opcje mogą jednak okazać się nieco droższe. Alternatywą dla nich, ale i sposobem na obniżenie składki, będzie wykupienie autocasco z udziałem własnym, np. wynoszącym 500 zł lub obejmującym 10% wartości szkody. Wówczas część kosztów związanych z naprawą pojazdu lub zakupem nowego auta po kradzieży poprzedniego poniesiesz z własnej kieszeni, jednak Twoja składka ubezpieczeniowa prawdopodobnie będzie nieco niższa. Jeśli w okresie ubezpieczeniowym nie dojdzie do szkody, nie będziesz musiał dopłacać do naprawy auta, a kilka groszy zaoszczędzonych na składce zostanie w Twoim portfelu.
Jeśli zastanawiasz się nad zakupem kilku rodzajów ochrony, np. OC i AC albo OC i assistance, podejmij decyzję o ich zakupie od razu. Jeśli kupisz kilka polis w pakiecie, ubezpieczyciel prawdopodobnie zaproponuje Ci bardziej atrakcyjną składkę niż wtedy, gdybyś zdecydował się na samo OC, a po jakimś czasie chciał dokupić któreś z dobrowolnych ubezpieczeń.
Najlepsza polisa to nie polisa najbardziej rozbudowana, ale taka, która będzie odpowiadała Twoim potrzebom. Jeśli więc potrzebujesz AC lub assistance, które będzie zapewniało ochronę nie tylko w Polsce, ale także w innych europejskich krajach, bo wybierasz się na urlop za granicę lub czekają Cię częste wyjazdy, jak najbardziej powinieneś zaopatrzyć się w taką polisę. Jeśli jednak nie planujesz zagranicznych wyjazdów, a samochodem poruszasz się tylko po Polsce, np. dojeżdżając do pracy czy na zakupy, w zupełności wystarczy Ci polisa o zakresie terytorialnym ograniczonym do terytorium Polski. To jednocześnie pozwoli Ci zapłacić mniej za ubezpieczenie.
To samo dotyczy zakresu ochrony ubezpieczenia. Jeśli jesteś w stanie sam naprawić drobne uszkodzenia pojazdu, a chciałbyś mieć zapewnione odszkodowanie po kradzieży samochodu, powinno wystarczyć Ci AC mini, które zwykle jest nieco tańsze od autocasco all risks.
Kierowcy mogą liczyć na cały szereg ulg, które pozwolą obniżyć nieco składkę ubezpieczeniową. Przede wszystkim liczą na obniżkę ceny jako swego rodzaju nagrodę za bezszkodową jazdę. Jeśli jeździsz wiele lat i nie spowodowałeś żadnej szkody (lub nie spowodowałeś jej w ciągu ostatnich 5-6 lat), możesz liczyć na niższą składkę.
Oprócz upustów za bezszkodową jazdę możesz otrzymać zniżkę na przykład za zakup ubezpieczenia przez internet. Niektóre towarzystwa oferują bardzo atrakcyjne upusty dla osób korzystających z kalkulatorów online (np. LINK4 nalicza 7% zniżki).
Jeśli jesteś niedoświadczonym kierowcą, dobrym rozwiązaniem będzie korzystanie z auta rezem ze współwłaścicielem. Wówczas ubezpieczyciel uśredni Twoją składkę i składkę kierowcy, który już od dłuższego czasu prowadzi samochody, uwzględniając jego zniżki za bezszkodową jazdę.
Możliwe jest też skorzystanie ze zniżek, jakimi dysponuje Twój współmałżonek. Więcej na ten temat przeczytasz na https://mubi.pl/poradniki/znizki-na-oc-samochodu-a-malzenstwo/.
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013. |