› bieżące |
ponad rok temu
23.05.2019 Redakcja elblag.net komentarzy 0 ocen 1 / 100% |
A A A |
Mało którego posiadacza czterech kółek cieszy sytuacja, gdy pojazd wymaga nowych nakładów finansowych w postaci wymiany części. Niestety, zużywanie się ich jest czymś nieuniknionym. Jeżeli wymiany wymaga tani filtr, nie ma większego zmartwienia. Problem pojawia się, gdy naprawa równa się błyskawicznej kuracji odchudzającej wobec naszego portfela.
Sformułowania „polskie drogi” od lat używa się jako swoistego związku frazeologicznego. Nikogo ten fakt nie zaskakuje – przez lata trasom, którymi dane było nam się przemieszczać daleko było do ideału. Stan nawierzchni w naszym kraju regularnie się jednak poprawia. W dalszym ciągu jednak znaczna część dróg (nie tylko w małych miejscowościach) nie zachęca do jazdy. Cierpią na tym bowiem elementy zawieszenia, takie jak amortyzatory.
Uszkodzone tudzież zużyte amortyzatory mają nieoczywisty wpływ na ogumienie i bezpieczeństwo jazdy. W sytuacji, gdy nasze zawieszenie powoli dogorywa żywota, opony zużywają się o kilkanaście procent szybciej niż normalnie a droga hamowania może być dłuższa nawet o 1/3! Bezpieczeństwo i zasobność portfela to dość poważne argumenty by o stan wspomnianych elementów zwyczajnie dbać.
Mimo dbania i kontroli prawdopodobnie prędzej czy później przyjdzie nam stawić czoła ich wymianie. Czy jest ona jednak konieczna? Niestety. Istnieje oczywiście możliwość ich regeneracji. Takie rozwiązanie z pewnością znajdzie liczne grono wyznawców z dość oczywistego powodu – jest to rozwiązanie znacznie tańsze. Jak jednak często bywa w życiu, jeśli coś wydaje się tanie to przyjdzie nam za to zapłacić drogo. Regeneracja zwykle nie przynosi zadowalających efektów, co koniec końców zmusza nas do zakupu nowych części.
Podobnie jest z samodzielną wymianą amortyzatorów. Oczywiście, zapalony majsterkowicz, któremu nie brak umiejętności nie jest z góry skazany na porażkę. Wiąże się to jednak ze sporym ryzykiem. Źle zamontowane mogą prowadzić do nadmiernego zużycia innych części o czym wspomniano wcześniej.
Dotychczas droga hamowania wydawała Ci się krótsza? Hamując koła podskakują i odrywają się od powierzchni drogi? ABS włącza się częściej niż wcześniej? Nierówności, które znasz dają w kość bardziej niż zwykle? Pokonując zakręt masz wrażenie pływania? To znak by uważniej przyjrzeć się w jakim stanie znajduje się nasz pojazd. Rzut fachowego oka powinien dać nam odpowiedź.
Warto także bliżej przyjrzeć się amortyzatorom przed i po okresie zimowym. Odpowiadają one bowiem za bezpieczeństwo jazdy po śliskiej nawierzchni a śnieg, deszcze i inne utrudniające życie kierowcy warunkami atmosferyczne, dość mocno dają się naszym częściom we znaki.
Odpowiedź, jak przy niemal każdej naprawie brzmi: to zależy. Zależy od modelu, wieku auta, dostępności części i warsztatu jaki wybierzemy. W starszych autach koszt części i robocizny oscylować będzie w granicach kilkuset złotych. W samochodzie dziesięcioletnim nie powinniśmy być zaskoczeni widokiem kwoty czterocyfrowej. Amortyzator bowiem występuje w pojeździe w liczbie mnogiej. I podobnie jak w przypadku tarcz hamulcowych czy klocków należy wymieniać je parami. Warto także przyjrzeć się ofercie mechanika. Jeśli cena jest niska nie musi to oznaczać wyjątkowej okazji – okazać się może natomiast, iż zamiast oryginalnych części w naszym aucie wylądowały zamienniki, które swoją jakością odstają od pierwowzoru. W konsekwencji miast oszczędzić, skazujemy się na kolejne wydatki.
Komentarze
(0)
Multiplatforma internetowa elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin). |
bądź pierwszy! |
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013. |