zdjęcie poglądowe, stanowi ilustrację do artykułu fot. elblag.net
W drugiej połowie miesiąca drogowcy podpiszą umowy z wykonawcami dwóch odcinków S7 z Gdańska do Elbląga. Warta 3,2 mld zł inwestycja ma być gotowa we wrześniu 2018. Wtedy ekspresówka między Gdańskiem a Warszawą będzie ciągnęła się nieprzerwanie na długości ok. 200 km.
Choć niespełna miesiąc temu pisaliśmy, że gdański oddział GDDKiA w ekspresowym tempie, bo w ciągu 17 dni, wybrał wykonawców dwóch ok. 20-kilometrowych odcinków trasy, to jednak mogło się okazać, że umowy z nimi nie zostaną szybko zawarte.
Dwa odwołania zostały odrzucone
Powód? Dwie inne firmy biorące udział w przetargach złożyły odwołania. W przypadku pierwszego zadania Koszwały - Nowy Dwór Gdański najkorzystniejszą ofertę złożyła czeska firma Metrostav, która zaoferowała kwotę 1,642 mld zł za wybudowanie liczącego 20,5 km odcinka. Tutaj odwołanie do Krajowej Izby Odwoławczej złożył drugi w kolejności wykonawca - Bilfinger Infrastructure, który swoje usługi wycenił na 1,791 mld zł.
Drugim zadaniem jest budowa 19-kilometrowego odcinka Nowy Dwór Gdański - Kazimierzowo. Najkorzystniejszą ofertę złożył Budimex (1,576 mln zł). Ten wybór oprotestowała z kolei włoska firma Salini, która złożyła nieco droższą propozycję (1,607 mld zł).
Obie firmy twierdziły, ze wybrani wykonawcy zaproponowali rażąco niskie ceny, ale nie całościowe, ale dotyczące poszczególnych elementów inwestycji. W czwartek KIO odrzuciła jednak oba odwołania.
- To oznacza, że możemy podpisywać umowy - cieszy się Robert Marszałek, dyrektor GDDKiA w Gdańsku. - Stanie się to w drugiej połowie września, gdyż na odcinek drugi mamy już wybraną firmę, która pełnić będzie nadzór, ale w przypadku pierwszego odcinka również toczy się spór w KIO, więc musimy jeszcze chwilę poczekać.
Wrzesień 2018
Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, to wykonawcy przystąpią do realizacji zaraz po zawarciu kontraktów. Obie firmy zadeklarowały, że wywiążą się ze swoich zadań w ciągu 27 miesięcy. Do tego trzeba doliczyć trzy trzymiesięczne okresy zimowe, co razem daje 36 miesięcy, czyli równo trzy lata.
- Zakończenie prac powinno nastąpić we wrześniu 2018 - zapowiada Marszałek.
Oba odcinki są elementem większej drogowej układanki, której efektem będzie powstanie drogi ekspresowej łączącej Gdańsk z Warszawą. Fragment między Koszwałami a Nowym Dworem Gdańskim obejmuje budowę w sumie 43 km dróg, w tym dróg dojazdowych służących obsłudze przyległego terenu, dwóch węzłów (Cedry Małe i Dworek) i dwóch nowych mostów przez Wisłę. Na tym odcinku zlokalizowane zostaną również dwa Miejsca Obsługi Podróżnych: "Mała Holandia" na terenie gminy Stegna oraz "Mirówko" na terenie gminy Nowy Dwór Gdański. Jednak ich realizacja będzie odrębnym zadaniem inwestycyjnym.
Z kolei na odcinku Nowy Dwór Gdański - Kazimierzowo powstaną dwa kolejne węzły (Żuławy Wschód i Elbląg Zachód), a łączna długość budowanych dróg wyniesie blisko 30 km.
60 km S7 w 2017
W 2017 roku sukcesywnie kończyć się będzie budowa kilku innych odcinków S7 między Miłomłynem a Napierkami o łącznej długości ponad 60 km. Dodając do tego istniejące odcinki oraz fragment z Gdańska do Elbląga, ekspresówka będzie ciągnęła się nieprzerwanie przez 200 km.
Odcinek między Napierkami a Płońskiem powinien być zrealizowany w 2019 roku a dwa ostatnie brakujące elementy, czyli Płońsk - Czosnów i Czosnów - Warszawa odpowiednio w 2021 i 2022 roku.
Cały tekst: http://trojmiasto.wyborcza.pl/trojmiasto/1,35636,18702019,ekspresowka-do-elblaga-gotowa-za-trzy-lata.html#ixzz3km5emyba