Na naszych łamach bardzo często poruszamy temat uszkodzonych nawierzchni jezdni w Elblągu. Większość kierowców skarży się na dziury, zapadnięte studzienki. Mają dosyć jeżdżenia po takich ulicach. Czy miasto coś z tym w końcu zrobi?
Tym razem zgłosił się do nas czytelnik, informując o stanie nawierzchni na skrzyżowaniu ul. Mazurskiej i Al. Odrodzenia.
„Stan nawierzchni jest tutaj tragiczny, asfalt się rozlewa, nawet po pionowych znakach drogowych widać jakie są tutaj problemy. Ponadto studzienki się zapadają, omijając jedną dziurę wpada się w drugą. Ponadto nawierzchnia pęka. Tylko czekać, aż urwie się koło bądź uszkodzi zawieszenie.” - pisze nasz czytelnik.
Niestety jak wszyscy wiemy, w Elblągu takich uliczek jest wiele, a miasto nie jest w stanie z tym nic zrobić, bo nie ma funduszy. Jednak jak informuje nas Łukasz Mierzejewski z biura prasowego prezydenta:
„W III kwartale roku 2014 planowana jest wymiana części nawierzchni w obrębie skrzyżowania ul. Mazurska i Al. Odrodzenia. Wymieniona zostanie nawierzchnia w najgorszym stanie technicznym”.
Zastanawiający jest fakt, dlaczego nie wykonano remontu tego odcinka podczas przebudowy drogi wojewódzkiej 503. Zwłaszcza, że należy on do tej drogi. Widocznie projekty, które nasi włodarze miasta podpisują nie są do końca przemyślane.
Miejmy nadzieję, że w najbliższym czasie zostanie wyremontowana ta droga i nikt nie uszkodzi na niej samochodu.